Lechu pisze: przed sprzedażą raczej silnika nikt nie robił, bo to chyba by się nie opłacało.
, ja tak zrobiłem z A80... Praktycznie pół roku przed zrobiłem kapitalkę
Jedno jest pewne, opłacać to się na pewno nie opłacało. Tyle tylko że poszło w dobrze znane ręce.
Ciężko powiedzieć. Raczej nie.
Prawdopodobnie ustala się wystawanie tłoków i grubość uszczelki na linii produkcyjnej, bo po złożeniu ukł tłokowo-korbowego są odchyłki a normy nie były aż tak zajebiste, by w każdym silniku tłoki wystawały dokładnie tak samo i dawało się te same uszczelki np z 1 karbem.
Ewentualnie nie remontowany a robiona płaszczyzna głowicy, choć to też nie do końca dobra praktyka dawania grubszej po zrobieniu płaszczyzny ale u nas tak się właśnie robi, więc jednoznacznie nie da się określić czy i co miałeś robione.
Dziś zastałem budyń w zbiorniczku wyrównawczym. Mam kilka pytań co do operacji wymiany uszczelki:
1. Jaką grubość zakupić?
2. Czy trzeba wymieniać szpilki po demontażu głowicy?
3. Czy trzeba zwracać jakaś szczególną uwagę na jakieś elementy, czy robi się to jak w każdym innym dieslu czy benzynie?
4. Jakie mogą być przewidywane koszty?