Polski Klub Audi C4

Dla dobra ogółu umieszczam rysunki tulejek :



Wyrób gotowy :



Materiał z tego co pamiętam to stal N9 lub N11.

Zapomniałbym, do stalowych tulei montowanych w podłużnice jest potrzebne krótsza śruba M12X1.5 z dłuższym zarysem gwintu .

Jaki cel tego jest?

przemoprzem, robisz i zapominasz że łączenia się z czasem sypią. No i sztywniejsze niż standardowa guma czy tuleje z PU. Tylko wydaje mi się że i tak powinna być jakakolwiek powierzchnia zabezpieczająca kontakt obu powierzchni. Osobiście, poczekam z stosowaniem takich rozwiązań Jak coś, to aluminiowe

mas0n, domyśliłem się, że chodzi o połączenie na sztywno, ale kurcze czy to nie jest przesada. Przecież są poliuretany które są dosyć twarde, a tutaj to już całkowicie zero amortyzacji - buda to wytrzyma?

mas0n pisze:Jak coś, to aluminiowe

Jeżeli już to tylko przednie tuleje. Tyłu bym nie ryzykował w ALU (gwint śruby trzymającej tuleje wahacza).

przemoprzem pisze:ale kurcze czy to nie jest przesada. Przecież są poliuretany które są dosyć twarde, a tutaj to już całkowicie zero amortyzacji - buda to wytrzyma?

Nie jest to przesada, zero amortyzacji ?! włóż to miedzy bajki, buda wytrzymuje wręcz powiem więcej - usztywniona jest bardziej od strony sanek. Śmigam ponad rok na tak zamocowanych sankach

Komfort nie ucierpiał natomiast precyzja w prowadzeniu poszła mocno na +
no i Piotr zauważył, że odpada problem wymiany oryginałów gumowych.

kk84, Chodzi Ci o gwint M12x1,5? I śruba idzie przez całą długość?

jeśli tak, to przy zastosowaniu "Chińskiego" PA6 to powinno wytrzymać rozciąganie 140521,28 N (powiedzmy 14 ton). Jako że jest bardziej plastyczny, to nie martwiłbym się o inne zniszczenie tak długiego gwintu

Taka śruba przy klasie 8.8 na zrywanie powinna wytrzymać 6502,4 Niutków. Więc osobiście byłbym spokojny

mas0n pisze:Chodzi Ci o gwint M12x1,5? I śruba idzie przez całą długość?

Tak. Stal to stal, gatunkowa. Znajdę w notatkach gatunek to podeśle. Śruby 12.9 w ocynku. Nie wierzę w PA6 zwłaszcza w tak "siłowych" połączeniach. Masa zestawu taka sama więc nie ma o co kruszyć kopii. Specjalnie w tylnych tulejkach wyciągnąłem gwint na dłuższy, w ori jest go tam max 12 - 15mm.
Póki co fura pałowana zdrowo każdy możliwy scenariusz ćwiczony i tuleje robią robotę.

Dobra koniec OT. Niech chętni powielają kopiują korzystają etc. etc.

jaki koszt takich tulei?

I ja bym 1 komplet kupił..

zastanawia mnie jedno..czy helmut jest tak gupi zeby stosowac skomplikowane rozwiazania zamiast najprostszych...
krzychu napisz wprost-to jest do palowania do aut z wieksza moca gdzie zeczywiscie guma nie wytrzymuje xxx lat.
wbijacie ludziom swoje teorie a koncza sie one potem tak jak dawida auto..niskie zawiasy srasy 18 albo i 19..do tego heble po 20kg na kolo..a na koncu buda rozlazi sie na szwach..Krzysiek sam masz przyklad u siebie i na swojej budzie..uwazasz ze to wszystko co na niej jest to tylko efekt soli i srogich zim?nie.to nadwozie pracuje.tymbardziej w kombi..

[ Dodano: |30 Sie 2015|, o 10:00 ]
a tymbardziej casian w klekocie gdzie usuwa sobie jedno z amortyzacji mocowania silnika i polaczenia z buda..

Butterbean pisze:zastanawia mnie jedno..czy helmut jest tak gupi zeby stosowac skomplikowane rozwiazania zamiast najprostszych...
krzychu napisz wprost-to jest do palowania do aut z wieksza moca gdzie zeczywiscie guma nie wytrzymuje xxx lat.
wbijacie ludziom swoje teorie a koncza sie one potem tak jak dawida auto..niskie zawiasy srasy 18 albo i 19..do tego heble po 20kg na kolo..a na koncu buda rozlazi sie na szwach..Krzysiek sam masz przyklad u siebie i na swojej budzie..uwazasz ze to wszystko co na niej jest to tylko efekt soli i srogich zim?nie.to nadwozie pracuje.tymbardziej w kombi..

[ Dodano: |30 Sie 2015|, o 10:00 ]
a tymbardziej casian w klekocie gdzie usuwa sobie jedno z amortyzacji mocowania silnika i polaczenia z buda..

A ja się z Tobą nie zgodzę.. Wymiana tego moim zdaniem nie rzutuje na wytrzymałość budy. Mnie nie chodzi o polepszenie trakcji w aucie bo auto nie służy mi do wyścigów. Celem jest zastąpienie wszelkich bubli jakie sa na rynku. W moim przypadku wszystko zaczęło się od wymiany ori jakie siedziały na aucie od 93, wymiana tylnych poduszek odbywa się regularnie co 4-5 m-cy na dzień dzisiejszy muszę kupić kolejny komplet bo przy max skręcie czuć że ława chodzi, a kupowałem corteco, febi, hans price każde moim zdaniem jest do duszy. Co gorsza jeżeli dłużej się wstrzymujemy z wymianą całkowicie niszczy to opony, poprzez brak możliwości ustawienie zbieżności.

no to po co inwestowac w tuleje?przyspawac od spodu nakretke do sruby skrecajacej wachacz a lawe przyspawac do budy na stale i finito..
nie wiem moze casian warto poszukac przyczyn dlaczego ci wyrywa...moze niewlasciwie montujesz?ja sobie co prawda z podnosnika ale dociskam lawe do budy opuszczajac ja na podpore stojak..wtedy gdy poducha jest scisnieta dopiero krece srube ktora jak wiadomo na koncu idzie ciezko bo robisz jakby nowy gwint..

Myślę że błędów przy montażu nie ma, dużej filozofii wymiany tu nie ma, robiło mi to 2 moich mechaników znajomych i sam własnoręcznie. Chyba, że i tak robimy jakiś błąd przy montażu. Ja swoim autem pewnego czasu dużo jeździłem więc może zwykłe zużycie wchodziło w grę. Co nie oznacza że moim zdaniem części dostępne na rynku są fatalne. Dlatego bronie racji że warto te połączenie robić na stałe aby pozbyć się problemu. Afro i kk84 tez mają je założone, a jak wiemy, u nich jest dużo mocy i oni sobie chwalą tuleje metalowe. Zresztą gdybym zauważył jakieś niepokojące objawy typu pęknięcia budy itp, pewnie bym to zdemontował.

kazdy ma swoje racje.zwroc uwage na jedno..
przebig roczny afrosia i kk.
piszesz ze jesli bedzie sie lamac to zdemontujesz..wtedy bedzie za pozno..ale spoko..nieprzekonanych nie mam szans przekonac..

mnie bardziej męczy fakt że co pół roku muszę wymieniać te poduszki za 200 zł. Tym bardziej że ja mam problem z dostępem do kanału podnośnika, nie wiem może ja mam pecha albo coś jest nie tak z moim autem