[2.2T AAN] Auto gasnie w trasie, odpala po zatrzymaniu

[Abi]

Witam wszystkich turbo maniaków. Mam problem ze swoim eSiokiem i to dość poważny i uciążliwy. Mianowicie, pacjent to audi s4 rok 1992 AAN. Po wymianie cewek na te z 2.0 tfsi autko chodziło super przez jakiś miesiac, potem wybrałem się na święta wielkanocne do dziadkow w okolice Rzeszowa, ja mieszkam na Śląsku wiec wlecialem na a4 w Katowicach i po jakiś 40-50 km przejechanych autkiem lekko szarplo, przy prędkości ok 120 paru km/h lekko nim szarplo, obroty zaczęły skakać w granicach 2-3 tys obrotów, na wciskanie pedału gazu auto nie reagowalopo chwili skakanie obrotów ustalo i autko zwalnialo sobie wraz z obrotami, przy tym wszystkim świeciła się kontrolka ABS, próbowałem odpalić auto ponownie jak się toczyło ale nie chciało, dopiero jak zjechalem na pobocze i się zatrzymałem odpaliłem praktycznie od razu bez kręcenia silnikiem i jadę dalej, ani nie było strzału w wydech, ani żadnego dymu czy coś. Ujechalem znów może 20-30 km i to samo przy czym jak to mi się znów stało podczas tego lekkiego szarpniecia było lub mi się tak wydawało słychać jakieś cykanie jakiegoś zaworka czy czujnika czy przekaźnika w okolicach licznika/deski rozdzielczej. Potem wracałem spowrotem stara droga na Kraków z Rzeszowa gdzie maksymalna prędkości było 90-100 i to miejscami i ten kawał mi się nie powtarzał
Jeżdżąc po mieście czy krótkich odcinkach kilku kilometrów autko chodzi dobrze. Bylem szczytac auto i wyskoczyly mi trzy błędy:

00516
Przełącznik: wolne obroty silnika -F60
Przerwa/zwarcie z-Plus-
Usterka występująca sporadycznie

00543
Przekroczone dopuszczalne obroty maksymalne
Wartość sygnału za Duża
Usterka występująca sporadycznie

00544
Przekroczone dop.max.ciśnienie.doładowania
Niedopuszczalna wartość sygnału
Usterka występująca sporadycznie.

Oprócz tego koleś pokazał mi ze sonda pokazuje wartość ok 0.98 i się nie zmienia, zapomniałem dodać że to wszystko dzieje się na gazie i na benzynie także ja na swój głupi rozum stawiam ze coś z prądem/zapłonem ale kompletnie nie wiem gdzie co szukać. Po skasowaniu błędów autko jeździło tak jak wcześniej czyli po mieście trasa do 10-15 km z różną prędkością nic się nie działo aż znów wyjechałem na autostradę i teraz się to dzieje bardzo często. Zauważyłem jedno jadąc do 100-110 delikatnie operując gazem po takich dłuższych odcinkach można ujęchac spokojnie 100-150 km trasy jak tylko przekrocze 120-130 za parę minut szarpniecia i znów trzeba się zatrzymywać żeby wyłączyć auto odpalić i można znów jechać dalej.. Ludzie pomóżcie bo tak tym autem się nie da jeździć a druga sprawa to.jest niebezpieczne i dla auta i dla mnie bo nie zawsze jest się gdzie zatrzymać żeby go na nowo odpalić, strach tym autem wyprzedzić cokolwiek bo nie wiadomo czy znów się to nie stanie..dodam że miałem jakiś czas dziurę w wydechu za.kolektorem i chyba któryś z tych błędów za to odpowiadał zrobiłem wydech, jest szczelny dalej to samo
..pomocy..

[kk84]

00516
Przełącznik: wolne obroty silnika -F60
Przerwa/zwarcie z-Plus-
Usterka występująca sporadycznie

Do wymiany potencjometr na przepustnicy.

00543
Przekroczone dopuszczalne obroty maksymalne
Wartość sygnału za Duża
Usterka występująca sporadycznie

Ciężkie masz prawe kopytko . To akurat norma jak przesolisz z obrotami powyżej 7200.

00544
Przekroczone dop.max.ciśnienie.doładowania
Niedopuszczalna wartość sygnału
Usterka występująca sporadycznie.

No i tu niedobrze. N75 może szwankować, sprężyna w WG zbyt mocno skręcona, WG przypieczony na prowadnicy, pęknięta membrana w WG. Dalej, do sprawdzenia złącze przepływomierza i wężyk z N75 do WG oraz kolektor dolotowy - ECU.

Obstawiam, że odcina Ci paliwo z powodu przeładowania. Na pierwszy rzut posprawdzaj szczelność połączeń ZA turbiną, najlepiej podając z kompresora ciśnienia powiedzmy 2 Bary.

Kolejna rzecz to podmień sondę, ewentualnie sprawdź oscyloskopem przebieg sygnału z sondy.

Jeżeli miałeś dziurawy wydech ZA sondą i nie masz katalizatorów to nie tędy droga, natomiast jeżeli nieszczelność występowała PRZED sondą to miała prawo widzieć 0.98.

Czy Twoja przypadłość przypomina mi początek mojej walki z moją padliną . Finał jest taki, że oryginalny czujnik jaki pozostał to F98 Afterrun switch w kolektorku wodnym.

Reasumując nudnawy i przydługi post, sprawdzasz :

1. WG
2. złącze przepływki
3. przewody N75 - WG, kolektor - ECU
4. szczelność dolotu i stan węży za turbo
5. wymień TPS (potencjometr na przepustnicy)

[Abi]

No przepływomierz czyscilem bo też myślałem ze od tego się to dzieje, wyleciało z niego syfu w chłolere, złącze psiknalem tzw.contact sprayem i chyba wszystkie kostki jakie były możliwe. Dziura była za sonda dokładnie z lewej strony skrzyni biegów na łączeniu tłumików.
Przewody jutro przejrze dokładnie, teraz mi się przypomniało ze mam zgrebnialy wąż który wchodzi do turbiny jest poklejony "szkotem " zamówiłem na olx i powinien na dniach dojść, jeszcze zauważyłem ze wąż gumowy elastyczny który idzie od intercoolera jest na łączeniu z ta rułą mokry od oleju to tez musze wymienić ale nie umie go trafić. Tak jeszcze myślałem czy to "wyłączanie" nie może mieć coś wspólnego z czujnikiem prędkości obrotowej walu albo komputer..

Ps: poprzedni post może długi i nudny ale chciałem wszystko opisać po kolei co.się działo żeby było w jednym wątku a nie potem kilkanaście postów. Dzięki za poradę jak zdążę to jeszcze tego WG rozbiore jutro i dam znać.

[kk84]

G28, G4 i G40 nie dają oznak powolnej śmierci. Jedynie pomiar rezystancji w G28 i G4 pomoże wykluczyć je (pomiar na zimnym i rozgrzanym silniku, porównanie i wnioski ). G40 może dawać podobne oznaki gaśnięcia silnika rozgrzanego, po lekkim wystudzeniu daje się odpalić i tak w kółko.

Jeżeli "bałwanka" masz mokrego w oleju to będzie pęknięty, obejrzyj go dobrze.

Niestety nasze auta mają swoje lata i takie "psikusy" to u nich bym powiedział norma, zupełnie jakby domagały się uwagi .

Co do Twoich przeładowań to obserwuj ciśnienie doładowania w kolektorze bo to mogło by pomóc w ustaleniu winnego. Jeżeli turbo Ci ładuje w kosmos a na BC masz jakieś głupoty to mniej więcej wiadomo gdzie szukać winnego, a i dodatkowy manometr doładowania w kabinie też się przydaje ... poważnie.

[Abi]

Wybacz, ale nie wiem zbytnio co to ten " bałwanek" jest i gdzie tego szukać . Co racja to racja mój esiok Mo juz 23 lata także to już trochę jest..

EDIT: Jeszcze jedna rzecz która mi przyszła do głowy, mam do wymiany wiskoze, mianowicie cały czas jest "włączona" czy silnik jest zimny po nocy czy po trasie. Wisko juz zamówione oraz sonda . Pytanie czy to czasem to gasniecia nie ma czegos wspolnego z tym właśnie wisko ?

[mas0n]

_tagi

[kk84]

"bałwanek" = http://thumbs3.ebaystatic.com/d/l225/m/ ... UlsHgA.jpg

czyli gumowy łącznik przed IC. Lubią pękać między fałdami gumy.
Wiskoza raczej będzie powodowała nadmierne wychłodzenie silnika jeżeli trzyma wiatrak i będzie polewało paliwem żeby rozgrzać go, tak więc wymiana wisko wskazana.

Wiek to sprawa wtórna ; jak zadbasz tak będziesz miał. Druciarstwo w przyapdku AAN zemści się podwójnie.

[Abi]

No to już wiem co to ten cały bałwanek, jest u mnie w okolicy za 150 zł, może jak go pomęczę to coś opuści. No możliwe że będzie przez to wisko troche słabszy a dwa spalanie w miescie mam miedzy 15-20l trasa 10-9,5. Ponadto dziś zauważyłem, że na BC ładuje mi ok 2-2.2 bara czasem i powyzej 6000 tyś spada do 1.9 nie wiem czy było coś modzone w tym silniku czy takie doładowanie to seria czy coś było pokopane.

[kk84]

Jeżeli seria to MAX. 2.1 na BC powinno wbijać i to tylko na chwilę. Hamownia jednoznacznie odpowie na pytanie czy auto ma wirusa czy nie.