Ok, dzięki za info. Coś postaram się sprawdzić - ale pod blokiem to tak trochę kiepskawo tyle rozbierać... Nie wiem czy nie zostawię tego mechanikowi. Temat gazu wykluczyłem. Trójnik jest stalowy, sprawdzany przeze mnie i przez gaziarzy. Gazownik polecany na LPG forum.gitmar pisze:Możesz mieć uwalony któryś z oringów na magistrali - taka rurka z tyłu silnika doprowadzająca płyn do głowic i bloku. Na zimnym nie będzie lecieć, jak się rozgrzeje to rurka się rozszczelnił i wtedy leci. Jeśli tak to do zrzucenia będzie kolektor ssący, pucha V6 od góry i przepustnica - przerabiałem temat ale w 3.0 V6 ASN. Ale prędzej bym obstawiał, że to gaziarze spartolili robotę. Może lecieć z trójnika (zwłaszcza jeśli jest plastikowy), który wpięli jak się podpinali z gazem, najczęściej się to dzieje po nieudolnym montażu LPG.
[ Dodano: |30 Paź 2017|, o 20:25 ]
Okolice zaworu były suche. Wsadziłem kartkę pod tą puchę od nagrzewnicy i jutro zobaczę, czy będzie różowa od płynu.przemek198787 pisze:Jak zdemontujesz osłonę wycieraczek przednich, żeby dostać się połączenia układu chłodzenia z nagrzewnicą znajduje się tam plastikowy zawór wraz z odpowietrznikiem, pod tym wszystkim we wnęce znajduje się otwór technologiczny odpływ. Jeżeli wyciek miałeś na wysokości przedniej osi po uruchomieniu ogrzewania wnioskuję, że przepuszcza ten zawór po włączeniu ogrzewania. Jest on sterowany podciśnieniem. Po uruchomieniu ogrzewania otwiera się i ciepły płyn zaczyna krążyć po nagrzewnicy spróbuj tam poszukać.
[ Dodano: |31 Paź 2017|, o 06:25 ]
Po 15km podróży do pracy wycieków brak. Temperatura koło 0, na początku nawiew na szybę zimnym powietrzem, jak się silnik zagrzał to ciepłym.
I tutaj mam pytanie do was jako młody użytkownik. Jest to moja pierwsza zima za kółkiem. W drodze do pracy na początku mam kilometr do dwóch drogi po mieście, silnik i płyn do chłodnicy się trochę zagrzał. Ale po tym odcinku wyjeżdżam na krajówkę i tam przez 10km temperatura nie urosła... Stąd moje pytanie czy chłodnica jest pod krótkim obiegiem? Może jest to wina moich problemów z układem chłodzenia? To normalne w samochodach? Wolałbym nie jeździć na niedogrzanym silniku - tym bardziej, że na takiej drodze wolno nie pojadę... Może zasłonić czymś chłodnicę?
[ Dodano: |31 Paź 2017|, o 16:26 ]
Dobra, znalazłem miejsce wycieku. Zatrzymałem się i zaczęło mi się lać spod samochodu, że aż pod koła płyn podpłynął. Wziąłem klucze i rozebrałem trochę "góry". Winny jest wąż w miejscu, w którym wchodzi do głowicy. Tutaj to będzie po części widać. Te trójniki dokładali gazownicy (wpinali się w układ) i od nich patrząc w stronę silnika na jednym z tych węży jest widoczna opaska zaciskowa - z tamtych okolic się leje. Moje pytanie: czy jest tam jakiś trójnik? Dam rade się do tego dostać i to zrobić, bez dodatkowych części (trójniki, opaski etc.)? Jak najlepiej dostać się do tego miejsca, co zdemontować?