Polski Klub Audi C4

Sprawdzałem ten zawór przelewowy. Tłoczech pracuje, sprężynka odpycha go. Wyjąłem pompę i oddaje do zakładu ktory ją regenerował. Może przestawiacz dynamicznego kąta nie działa jak powinien... Zobaczymy. Jak sprawdzą pompę i wyjdzie że wszystko działa i ma fabryczne parametry to bedę sprawdzał na przyśpieszonym kącie. Oddawałem pompę do regeneracji po to by silnik dobrze pracował na normatywnych ustawieniach kąta wtrysku.

Zawór sprawdzić manometrem,w pompie jest przestawiacz kąta wtrysku i tam zbiera się brud i opiłki na siteczku.Jeśli nastawnik jest brudny albo ma luz to napięcie pływa i lubią falować obroty a opiłki blokują przesowke rsw i są zakłócenia w dawce paliwa,mozna to zaobserwować w 1 grupie że dawka za bardzo skacze,i jak w nastawniku sensor temperatury paliwa nawali alb błędnie pokazuje to też sieje zamęt.

Tłoczkorozdzielacz może być przyczyną,nowy na zamówienie z Chrl

Pompa była regenerowana, wymieniany wałek, czyszczony nastawnik, nowe uszczelnienia. Jest na gwarancji.

lesnik1892 pisze: ↑2023-01-03, 09:15 Pompa była regenerowana, wymieniany wałek, czyszczony nastawnik, nowe uszczelnienia. Jest na gwarancji.

Jak jest na gwarancji niech działają.
Choć wydaje mi się, że po tak krótkim czasie jak pisze Alamo opiłków pompa by nie nazbierała. Przelewowy jeśli zostawiony został stary może faktycznie on zaczał puszczać niedługo po regeneracji pompy. Na razie to gdybanie, może to, a może tamto. Te pompy przebiegi swoje mają, a regenerowane też są różnie. Wiadomo nówki nie dostajemy. Część podzespołów idzie nowa, część zostaje zazwyczaj stara. Jedne po regeneracji chodzą latami, inne parę m-cy albo krócej. Z tego, co widzę nasza trójka raczej zna zasadę działania tych pomp i wiemy jak leczyć czasem we własnym zakresie ich niedomagania. To, co zostało już napisane śmiało można zastosować.

lesnik1892 ze swojej strony powiem ci, że czasem trzeba przymknąć oko na fabryczne wartości. Sam mam zrobiony motor na tiptop z fabyczną kompresją. Osprzęt naokoło po regeneracji, a wartości na vagu ogólnie rzecz ujmując są po prostu zadowalające, nic poza tym. Np statyczny kąt wtrysku u mnie bardziej pływa jak u Ciebie. Jak wyprzedzisz trochę kąt wtrysku, komp i tak sobie go skoryguje w trakcie pracy. Co nie zmienia faktu, że to w jakiej pozycji obecnie ustawiona jest pompa zdradza, że ma problem z wytworzeniem odpowiedniego ciśnienia w górnym rejestrze obrotów

Dzwonili z firmy regenerującej. Twierdzą że była przerwa w instalacji wtyczki od przestawiacza kąta wtrysku. Wydaje mi się że to ściema, bo błędu żadnego nie było to raz a dwa to że jak by była przerwa to by w ogóle on nie wysterowywał kąta wtrysku a przecież do 3000 obr to robił.

lesnik1892 wszystko jest tak jak mówisz. Od mniej więcej 3200rpm zawór jest wysterowany na maxa, a pompa i tak nie jest zbudować odpowiedniego ciśnienia do otwarcia wtrysku w określonym czasie. Uszkodzenia wiązki zazwyczaj występują tuż przy samym zaworze. A te wynikają z niewłaściwie poprowadzonego kabla, kiedy ktoś rozpinał wtyczkę a następnie inaczej już go poprowadził i ten już na dzień dobry już jest napięty (jak wiadomo kabelek 3 metrów nie ma). Potem dochodzi rozruch, praca i drgania silnika w czasie jazdy i wiązka obrywa.
Ja przedstawiłbym tej firmie zdjęcie loga, (wytłumaczył co na nim widać jeśli będzie taka potrzeba) i niech się do tego ustosunkują. Błędu sterownik też nie wyłapał. Do mnie argument też za bardzo nie trafia.

Czy stan wtryskiwaczy może wpływać na dynamiczny kąt wtrysku?

Teoretycznie jakby miały ustawione zbyt wysokie ciśnienia otwarcia. Ale prędzej silnik nierówno pracowałby na wolnych. U Ciebie to nie ma miejsca.
Na czym stoimy w ogóle? Robili tą pompę i dalej bez zmian?

Powiedzieli że naprawili przewód od przestawiacza kąta wtrysku (który wcale nie był przerwany). Sprawdzili pompę i powiedzieli że jest ok. Założyłem. Zrobilem loga i bez zmian (od 3000obr nie wyrabia). Zmierzyłem ciśnienie na wolnych obrotach na rozgrzanym, jest 4 bary. Pompę oddali mi z poluzowanym zaworem przelewowym i poluzowanym króćcem zasilajacym. Co sugeruje że do podłączenia pompy do maszyny testowej demontują te elementy. Jeśli tak jest to bardzo prawdopodobne że zawór przelewowy jest zepsuty. Zamowiłem nowy zawór przelewowy. Jak zamontuje to zmierzę ciśnienie, zrobię loga. Jak bedzie lipa to będę regulował cisnienie zaworem przy zasilaniu.

Taki urok większości specjalistów, nie tylko z tej dziedziny. Generalnie zawsze kiedy kupowałem diesla na vp37 profilaktycznie wymieniałem ten zawór, jeśli widziałem, że dynamiczny nie nadążał nawet w niewielkim stopniu.
Ale czy w tym przypadku będzie właśnie to? Jedną rzecz na pewno będzie można wykluczyć gdyby dalej problem występował.

Po wymianie nadal to samo. Myślę o założeniu przezroczystego przewodu paliwowego przed pompą by zobaczyć czy powietrze ciągnie, ale z drugiej strony jak po nocy odpala elegancko to chyba powietrza nie będzie...

W Twojej sytuacji albo sam bym rozebrał pompę i sobie zrobił, albo dał w ręce zakładu, który wie co robi. Powietrze w układzie raczej bym wykluczył.

Wiesz może jakie u Ciebie jest ciśnienie paliwa na rozgrzanym na wolnych obrotach i jak wygląda % wysterowania przestawiacza kąta wtrysku w pełnym zakresie obrotów?

Jałowych nie znam, ale z tego co pamiętam przy wysokich obrotach pompa miała pomiędzy 12-13 bar.
004 u mnie wygląda tak, choć nie cisnąłem książkowo od 1500rpm. Loga robiłem swego czasu tylko by sprawdzić jak "górą" sobie radzi. Statyczny u mnie ustawiony na niecałe 60.

Dzięki podbiłem trochę zaworkiem cisnienie na 10barow na wysokich. Wczesniej było 8. Jest zdecydowanie lepiej ale od 3300 nie nadąża kąt