[A6-2.5TDI AEL] Kąt wtrysku. Problem z odpaleniem po zerwani
: 2017-06-24, 19:16
Cześć! Ostatnio jadąc strzelił mi pasek napędzający pompę wtryskową. Pasek był dość świeży bo zakładany w ramach kompletnej wymiany rozrządu końcem 2015r., niestety strzelił po wcześniejszym mocnym uszkodzeniu, którego nie byłem świadomy. Po tej sytuacji skontrolowałem od razu pasek rozrządu i tutaj wygląda wszystko ok.
Problem pojawiał się już na forum, niestety nie udało mi się go rozwiązać śledząc pozostałe wątki.
Konkretnie: auto po wymianie paska nie odpala. Pompa ustawiona została na cechy, znak na kole zamachowym (tutaj miałem wątpliwości bo mam dwa poziome wyżłobienia wyglądające na znaki i brak występującego czasem 0) ustawiony tak by zgrywał się z dołem okienka.
Sugerując się postem mas0na w temacie http://audi-c4.pl/printview.php?t=1379& ... f958950ab6 obróciłem kołem zamachowym tak, by znak na pompie przekręcił się o 180 stopni, przy zgrywającym się znaku na kole zamachowym i ustawiłem ponownie pompę na znak. Ta zmiana pokazała w vagu odczyty kąta wtrysku w normalnym zakresie (nie jak wcześniej 255) i wynosiła 80. Auto nie odpalało a paliwo jest podawane. Podkusiło mnie i 2x jeszcze zakręciłem rozrusznikiem i każda próba kończyła się inną wartościa kąta kolejno 80, 150, 60. Pomiar robiony w basic settings, grupa 000, 2 okienko.
Czy pomiar kąta vagiem jest poprawny gdy auto nawet nie odpala i ta wartość pojawia się z opóźnieniem? Bo już zgłupiałem i nie wiem czy to wina mojego złego pomiaru czy rzeczywiście rozrzuca kąŧ na wszystkie strony. Przed zerwaniem paska żadnego problemu z rozruchem nie było.
Macie jakieś pomysły? Jakieś dodatkowe pomiary wykonać?
Dzięki!
Problem pojawiał się już na forum, niestety nie udało mi się go rozwiązać śledząc pozostałe wątki.
Konkretnie: auto po wymianie paska nie odpala. Pompa ustawiona została na cechy, znak na kole zamachowym (tutaj miałem wątpliwości bo mam dwa poziome wyżłobienia wyglądające na znaki i brak występującego czasem 0) ustawiony tak by zgrywał się z dołem okienka.
Sugerując się postem mas0na w temacie http://audi-c4.pl/printview.php?t=1379& ... f958950ab6 obróciłem kołem zamachowym tak, by znak na pompie przekręcił się o 180 stopni, przy zgrywającym się znaku na kole zamachowym i ustawiłem ponownie pompę na znak. Ta zmiana pokazała w vagu odczyty kąta wtrysku w normalnym zakresie (nie jak wcześniej 255) i wynosiła 80. Auto nie odpalało a paliwo jest podawane. Podkusiło mnie i 2x jeszcze zakręciłem rozrusznikiem i każda próba kończyła się inną wartościa kąta kolejno 80, 150, 60. Pomiar robiony w basic settings, grupa 000, 2 okienko.
Czy pomiar kąta vagiem jest poprawny gdy auto nawet nie odpala i ta wartość pojawia się z opóźnieniem? Bo już zgłupiałem i nie wiem czy to wina mojego złego pomiaru czy rzeczywiście rozrzuca kąŧ na wszystkie strony. Przed zerwaniem paska żadnego problemu z rozruchem nie było.
Macie jakieś pomysły? Jakieś dodatkowe pomiary wykonać?
Dzięki!