[A6 C4-2.5TDI AAT] Znikający i pojawiający się płyn chłodzący
: 2022-11-02, 08:11
Witajcie. Przychodzę do Was z prośbą o ewentualne rozwiązanie mojego problemu.
A mianowicie ostatnio jadąc z Legnicy na Katowic tuż przed miejscem docelowym miałem bardzo dziwną sytuację. Otóż wywaliło mi płyn chłodniczy poprzez korek w zbiorniku wyrównawczym. To po pierwsze. Po drugie już po dolaniu płynu i powrocie do domu znowu płynu nie było ale nigdzie nie było widać jakiegoś wycieku. Wszystkie węże oraz króćce sprawdzone. I teraz najlepsze. Wczoraj przed wyjazdem na cmentarz zerkam do zbiornika a tam płynu mało co więc dolałem literek i tak po około przejechaniu 10km zerkam do zbiornika, a tam full płynu na maxa. Czyżby coś gdzieś go blokowało? Nie mam pomysłu. Podczas normalnej pracy silnika i jego rozgrzaniu węże delikatnie twarde ale na tyle, że spokojnie można je ścisnąć. Olej czysty. Chłodnica sucha.
Zaznaczę od razu, że silnik działa eleganco. Ma moc. Nie kopci w ogóle. Nagrzewnica działa w trybach zimno/ciepło. Tylko dziwne rzeczy dzieją się z tym płynem. Korek w zbiorniku profilaktycznie wymieniłem. Słychać jak przy odpowiednim ciśnieniu upuszcza jego nadmiar. Test UPG także wykonany i płyn nie zmienił barwy.
Czy ma ktoś jakiś pomysł co może być nie tak?
A mianowicie ostatnio jadąc z Legnicy na Katowic tuż przed miejscem docelowym miałem bardzo dziwną sytuację. Otóż wywaliło mi płyn chłodniczy poprzez korek w zbiorniku wyrównawczym. To po pierwsze. Po drugie już po dolaniu płynu i powrocie do domu znowu płynu nie było ale nigdzie nie było widać jakiegoś wycieku. Wszystkie węże oraz króćce sprawdzone. I teraz najlepsze. Wczoraj przed wyjazdem na cmentarz zerkam do zbiornika a tam płynu mało co więc dolałem literek i tak po około przejechaniu 10km zerkam do zbiornika, a tam full płynu na maxa. Czyżby coś gdzieś go blokowało? Nie mam pomysłu. Podczas normalnej pracy silnika i jego rozgrzaniu węże delikatnie twarde ale na tyle, że spokojnie można je ścisnąć. Olej czysty. Chłodnica sucha.
Zaznaczę od razu, że silnik działa eleganco. Ma moc. Nie kopci w ogóle. Nagrzewnica działa w trybach zimno/ciepło. Tylko dziwne rzeczy dzieją się z tym płynem. Korek w zbiorniku profilaktycznie wymieniłem. Słychać jak przy odpowiednim ciśnieniu upuszcza jego nadmiar. Test UPG także wykonany i płyn nie zmienił barwy.
Czy ma ktoś jakiś pomysł co może być nie tak?