Strona 2 z 2

: 2016-12-08, 23:22
autor: Rico77
Jeżeli jest problem z rozruchem, to zdecydowanie warto zagrzać świece jeszcze raz i spróbować uruchomić silnik. Jednym przypadkiem jest, gdy mamy popękane fajki świec i goły przewód. Wtedy świece nie nagrzewają się podczas pierwszej próby, a dopiero w trakcie drugiej.
Miałem tak w zeszłym sezonie. Fajki w okropnym stanie, na dworze -22, zagrzałem jeden raz i próbuję, a on kręci, kręci i dalej kręci. Odpuściłem, zagrzałem 2 razy od nowa i poszedł jak na zawołanie.
Po tym incydencie wymieniłem fajki i różnica była od razu już nawet przy wyższych niż mroźne temperaturach.

Co do grzania świec, to grzeją się jeszcze po zgaszeniu się kontrolki świec. Oznaką końca procesu jest pyknięcie przekaźnika i pójście do góry wskazania stanu akumulatora. Przy drugiej próbie czas grzania wychodził podobnie, a przy trzeciej był zdecydowanie krótszy, więc cykl nie jest taki sam za każdym razem.
Zawsze przy t<-15 stopni grzeję świece dwa razy, rozruch jest zdecydowanie lepszy, a świece mają się bardzo dobrze ;-)