Polski Klub Audi C4

Jakie macie opinie na temat opon całorocznych? Jak się będą sprawowały w praktyce w naszych warunkach klimatycznych? Dodam, że proporcje jazdy miasta/poza miasto to około 70 do 30.

Trudno stwierdzić jednoznacznie. Fakty są takie, że współczesne zimy są znacznie mniej mroźne i śnieżne niż było to w latach 70, 80. Spada mniej śniegu, więc teoretycznie nie ma takiego zapotrzebowania na jakąś super przyczepność niż było to wcześniej. Do przodu również poszła technologia produkcji opon, bieżnika. To wszystko sprawia, że coraz bardziej sensownym staje się stosowanie opon całorocznych. Rzuć jeszcze okiem tutaj pod linka: http://asbautomat.pl/czesci-motoryzacyj ... mochodzie/

Ja kiedyś jeździłem na wielosezonówce i sobie chwale. Latem i zimą bez bez problemu. Ale opona oponie nierówna

całoroczna fajna jak nie ma śniegu. Kupiłem auto na Michelin CrossClimat także opona nie byle jaka, i byłem zadowolony do pierwszego podjazdu gdy jest śnieg. Niestety kompletnie się nie sprawdziły. W lecie ok, zimą dobre jeżeli nie ma śniegu.

Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

Mądrze napisane.
Opony całoroczne - zależy jeszcze, gdzie się będzie z nich korzystało.
Bo miasta - wiadomo, są raczej szybko i sprawnie oczyszczane, ale te wszystkie obszary podmiejskie, czy prowincje - już nie tak do końca.
Dobry stosunek ceny do jakości mają jeszcze opony Goodyear Ultra Grip 8: https://www.sklepopon.com/model-opony/g ... tra-grip-8

W tym roku przerzuciłem się na całoroczne Goodyear Vector 4Seasons, mam na nich przejechane dopiero z 1k km, więc niewiele, ale bez zastrzeżeń.
Tak jak piters pisał gumy całoroczne są coraz lepsze i zbliżają się parametrami do jednosezonowych, na pewno są gorsze, ale...
- pogoda jest coraz bardziej po@$W%$@ i nawet późną wiosną potrafi spaść śnieg, a temperatury upalne pojawić się późną jesienią itd.
- mając ograniczone systemy bezpieczeństwa jeżdżę ostrożniej; w setce mam tylko pasy bezpieczeństwa z ProconTen i nic więcej, to i gumy niepotrzebne jakieś super
- auto katalogowo ma niewielką wartość, pomimo zadbania i tym bardziej jeżdżę ostrożnie aby uniknąć kolizji z winy czyjeś, bo grozi to szkodą całkowitą
- dużo zależy do specyfiki tras po których się poruszamy. U mnie głównie miasto, autostrada, trochę krajówka i głównie po płaskim. Jeżeli będzie zima i syf to początkowo będę jeździł dużo ostrożniej aby wybadać gumy
- quattro znacznie pomaga ruszać z syfu
- odpada 2x do roku tracenie czasu na przekładkę kół / opon.
Ja tak się zdecydowałem, polecam, ale jeżeli robisz dużo km drogami lokalnymi 3 klasy odśnieżania to raczej lepiej mieć 2 komplety bo będzie bezpieczniej.

Pzdr
kwazik