Polski Klub Audi C4

Witam wszystkich To mój pierwszy temat na forum.

Nabyłem niedawno A6 C4 sedan, i mam pierwszy problem. Jeśli ustawię kierownicę równo, bez skręcania to auto skręca w prawo, jeśli skontruję to jedzie prosto. Sama kierownica ma też delikatne luzy tj. drobne ruchy nie działające na ruchy kół.

Po obejrzeniu podwozia wiem że muszę wymienić gumę stabilizatora, osłony przegubu i od sworznia. Wszystko to tyczy się prawego koła.

Auto jest w dobrym stanie wizualnym, lecz najprawdopodobniej było bite w lewy błotnik bo jest większa szczelina między ni m a maską, w stosunku do drugiego błotnika. (Sprzedawca mówił że tylko był ściągany i malowany)

Dziękuję za pomoc!

Trzeba jechać na szarpaki dokładnie sprawdzić gdzie są luzy. Wymienić zużyte części i dopiero jechać na ustawienie zbieżności tu nie ma kompromisów. Samochód świeżo nabyty szczególnie powinien przejść solidną ścieżkę diagnostyczną to dla Twojego bezpieczeństwa i innych.Nie wiesz kto wcześniej tym jeździł i co przy nim robił i jakie przygody miał. Przy okazji ustawiania zbieżności wyjdzie czy był ewentualnie bity czy nie na wydruku (kąt znoszenia) i przy okazji ustawią Ci kierownicę na wprost. Przestawienie kierownicy żeby była prosto nie rozwiązuje problemu (kierownicę można zdjąć przestawić na frezach i przykręcić z powrotem a nie o to chodzi.

Zgadza się, jest parę dobnych rzeczy do wymiany. Dziś rozmawiałem ze sprzedawcą, poinformował mnie iż zapomniał wspomnieć o tym że była wymieniana poduszka przy lewym kole i musiało zostać coś niedokładnie zrobione, i polecił żebym odkręcił kierownicę i to poprawił.


Niemniej, zrobię też to wszystko co powyżej i sprawdzę zbieżność.

Czy jeśli auto było lekko bite w lewy błotnik to czy jest szansa ustawienia tej (potencjalnie) złej geometrii do ładu-składu?

PS. Dzięki za odpowiedź!

Mało który diagnosta ogarnia ten samochód na szarpakach, bo tam zwyczajnie nic nie widać Mogą być wybite przednie poduszki sań i diagnosta powie, że są dobre.

Co do znoszenia. Jeżeli masz sumujące się luzy na krzyżaku, maglownicy i mocowaniu drążków kierowniczych to nie ma uja, nie ustawi zbieżności tak, żeby auto nie ściągało. Debile robią zbieżność na komputerach, nie sprawdzają nawet ciśnienia w kołach ani nie kontrolują luzów w zawieszeniu. Ważne, że się świeci na zielono to uznają, że jest dobrze.

Do sprawdzenia masz zarówno poduszki przedniej ławy i tulejki drążków kierowniczych. Musi to wykonać kumaty majster, a nie niemota na szarpakach Powodzenia.
Patent z przestawieniem kierownicy ma uzasadnienie tylko w przypadku kiedy puścisz kierownicę, kierownica się przekrzywia, ALE auto jedzie prosto.

Szpara między maską a błotnikiem może wynikać albo z kiepskiego montażu albo błotnik jest kiepskim zamiennikiem.

_tagi