Polski Klub Audi C4

Powitać szanowne grono. Mam taki problem, że el szyby ( Przód ) strasznie niemrawo chodzą, u ojca w C4 takiego czegoś nie ma, na zapłonie sprawnie i szybko się opuszczają i zasuwają. U mnie zaś ledwo ledwo, domyślam się, że gdzieś może być jakiś spadek napięcia czy cuś. Gdzie tego szukać ? Szyberdach normalnie chodzi, aczkolwiek w miarę.

wszystkie tak neimrawo chodza?
zacznij od przekaznika w nogach..moze on ma gdzies zwarcie lub zimne luty
ew moze cos z samymi napedami?

Tak, tylko szyby przednie mam w prundzie. No i jeszcze inteligentny szyber, i obydwie szyby tak niemrawo chodzą. Ojciec u siebie ma 4x szyby. Wiec podmieniłbym przekaźnik, ale nie wiem czy przekaźnik od dwóch szyb, nie różni się od przekaźnika czterech szyb. Z napędami właśnie sam nie wiem, wygląda na to, że brakuje im prądu. Po zapaleniu fury już chodzą szybciej, wiadomo, że jak silnik chodzi to jest większe napięcie i jakoś lepiej te szyby chodzą, ale nie tak jak u ojca.

Najczęstszą przyczyną sie zabite/wyrobione ślizgi szyby, nawala sie tam syfu przez co szyba sama w sobie topornie chodzi i silniki ledwo ją ciągna. Jak odpalisz to jak sam piszesz większe napięcie idzie dlatego szybciej lecą w góre. Zajżyj pod tapicerke jak to wyglada, poczyść nasmaruj i może pomoże

Problem można powiedzieć w połowie rozwiązany, pomierzyłem napięcia i napięcie dochodzi takie jakie trzeba. Rozbierałem przekaźnik 329 i nie widać tam nic niepokojącego, żadnych zimnych lutów etc. Więc wychodzi na to, że problem leży w samych napędach lub prowadnicach, jeszcze będę się z tym bawił więc napiszę o efektach. Dzięki za pomoc Panowie.

Więc, zbyt pochopnie powiedziałem, że problem w połowie rozwiązany, bo tak na prawdę wcale nie rozwiązany.. Rozebrałem całą ramkę, wyjąłem silnik z prowadnicą i w ramce została sama szyba. Posuwałem ( bez skojarzeń ) szybą w górę i dół i chodzi lekko. Dalej miałem całą prowadnicę z napędem na stole i podłączyłem na krótko, no widać, że niemrawo chodzi. Wyjąłem sam silnik i połączyłem na krótko. Wcale nie lepiej, rozebrałem silnik w mak, co się okazuje. Tryby ok, ale szczotek mało co zostało i kumutator mocno wytarty. Kumutator zjechałem papierem ściernym 1500 i jest trochę lepiej ale rewelacji wcale nie ma. Szczotek niestety nie miałem jak wymienić i nie wiem czy je się w ogóle wymienia. Tak mi teraz przychodzi do głowy żeby wziąć od ojca podmienić sam silniczek i zobaczyć jak będzie szyba chodziła. Roboty nie ma dużo, zdjąć boczek i wygłuszenie aby nie przeszkadzało. No i odkręcić sam silniczek na 3 albo 4 śruby.

GTR34, IMHO szczotki nie powinny Cię ograniczać . Swego czasu dorabiałem szczotki do różnych ustroistw, potrzebne były nadwymiarowe szczotki np. z wiertarki Celma, papier 100, 250, 300 i masa cierpliwości. Wymień tulejki na wałku silnika, wymyj całość i zobaczymy. Ty z tyłu masz korbotronic, ja mam 4 zespoły do roboty ... Za przetarcie szlaku masz plusa

Dzięki szefie Tak zrobię, wymienię tulejki i zobaczymy. Ten syf ze szczotek to co widać na zdjęciach to wszystko wymyte i wyczyszczone. Jakaś tam poprawa jest, ale na cyce nie kładzie niestety.

A może to tak ma być? U mnie do kupna (3 lata temu) auta tak powoli chodzą, że jak mucha na szybie siedzi to nie zauważy, że otwieram czy zamykam szybę

Też mam tylko przód w prądzie. W 80 u ojca tylko trochę szybciej się otwierają...

Czy podmiana silniczka szyby poprawiła szybkość działania??

u mnie wszystkie 3 szyby chodzą normalnie tylko tylna prawa powoli i to bardzo. czasami zastanawiam się czy wogle zamknie czy ręką pomóc.
Fakt że tylne szyby były dokładane.
Podobno w poprzednim samochodzie gdzie było to założone fabrycznie chodziło normalnie.

Próbowałem poluzować to takie mocowanie na dole szyby odpowiedzialne za ustawianie szyby w poziomie czy w pionie zależy jak spojrzeć i suwałem szybą w górę i w dół i znowu założyłem tą blokadę ale nic nie pomogło.

Czy ktoś rozwiązał problem do końca?