Pierwsze Audi A6 C4

[Gitsu]

Siema, zamierzam zamienić moją 80 B4 na A6 C4 w sedanie. Po przepatrzeniu ofert w niemczech i polsce ta najbardziej mnie zaciekawiła http://allegro.pl/show_item.php?item=59 ... 1fb4f4df0f . Gościu na ostatnie dni aukcji obniżył cenę o 400 złociszy i to mnie właśnie też zastanawia, nie ma żadnych kupców na taką sztukę? czy może jednak ktoś coś znalazł .... Nie chcę jechać na darmo, a też przyznam się, że nie jestem obeznany jakoś super w A6 i bym mógł coś pominąć .... Wkładam trochę kasy i chce mieć dobre auto ( silnik to nie problem, gorzej blacha, jakiś składak dwóch, czy coś) wszystko biorę pod uwagę. Czekam na wasze opinie, może Wy coś innego zaproponujecie, jestem otwarty na wszystko Pozdro

[pazdzioch123]

kierownica obszyta skórą??? Dawali tak fabrycznie??? Czy to już może kwestia przebiegu

[Rafał_93]

Ja też mam kierownicę w skórze więc chyba dawali tak fabrycznie


A co do ogłoszenia, nie zapłacił bym w życiu tyle na C4. W tych pieniądzach można kupic już ładne zadbane C5. Osobiście wolałbym kupić coś do 8 tyś a to co zostanie ewentualnie włożyć w doprowadzenie auta do perfekcji i przynajmniej wtedy wiesz czym jeździsz. Ale to tylko moje zdanie.

[gitmar]

Auto ładne, proste, chociaż przebieg między bajki (no chyba że zostanie potwierdzony w ASO i wszystko w dokumentach będzie się zgadzać bo czasami cuda się zdarzają) Wolałbym dać tyle za C4 niż za C5 bo C5tka to już nie to samo. Wiem co mówię, miałem 3 xA6 C5 i wracam z powrotem do C4 (S6). Natomiast w tej kasie szukałbym egzemplarza z quattto, zawsze lepiej będzie trzymał wartość.

[miron72]

Wiem co mówię, miałem 3 xA6 C5 i wracam z powrotem do C4 (S6).

No tak, ja też pewnie chętnie bym wracał z Mercedesa w210 2.2 benzyna na w124 500E
C5 siłą rzeczy bardziej skomplikowane więc i awarie itp. I mało klimatu. A mi właśnie pod nos cholerne A4 podstawiają 2.4 z tipem
Osobiście też bym takiej kasy nie zapłacił za takie C4. Może za Avanta ACK z Qua(z tym, że szukam raczej bez hihi) ze znanych mi rąk, a nie od zawodowego picera, który potrafi dopolerować i poplakować nawet bułkę tartą

Prędzej bym innej marki poszukał. To się robi chore, już w Polsce nie ma starych aut, tylko same "legendarne klasyki takich już się nie robi", a potem idzie człowiek na taxi, a tam ich pięć stoi na postoju

Na szczęście nie moja decyzja, a każdy kasę własną sam wydaje, niemniej nie usiedziałem i musiałem refleksje wysmarować....

"istna pedanteria" hahahaha

Gitsu -co za b4 masz na zbycie jeżeli można?

[gitmar]

Każdy kupuje co uważa za słuszne.... To że gniota można kupić za 5-6k to nie znaczy że auto w dobrym stanie nie jest warte 12-15k. Jakby tak podliczyć rzeczy które trzeba zrobić/naprawić/doposażyc to się okaże że 6k to wkład pozakupowy wyjdzie jeszcze więcej, a z g..... bata i tak się nie ukręci
Ja akurat wolałem położyć konkretną kasę za S6 C4 od pierwszego właściciela ze Szwajcarii (sam do niego pojechałem) niż te same pieniądze za A6 C5 z końcówki produkcji (które zresztą też posiadam więc mam porównanie co do jakości tych aut)...

[miron72]

Wiesz, przedstawianie sprawy "za 6k to gniot, a za 12 lalka" to generalizowanie, zresztą wcale nie pisałem o takiej kwocie jak 5-6k.
Dla mnie ta cena to mocna przesada, takie jest moje zdanie. Maks 10 to jakoś widzę. Ten przynajmniej nie ryje oczu od razu dziadostwem(prezentacja robi swoje hihi), a widuje się kompletne urynały w podobnej kasie. Kasa w Polsce co żaden sztywny wyznacznik. Jedni sprzedają historie i legendy, inni samochody.

Co do zmiany C5 na C4...rany...mowa o S6. To nie jest "jakieś C4", podejrzewam, że nawet na pięknie utrzymane 2.0 115koni już byś tak chętnie nie kicał

Słusznie napisałeś, że każdy kupuje co chce i tego się trzymajmy.

[gitmar]

Co do zmiany C5 na C4...rany...mowa o S6. To nie jest "jakieś C4", podejrzewam, że nawet na pięknie utrzymane 2.0 115koni już byś tak chętnie nie kicał

Słusznie napisałeś, że każdy kupuje co chce i tego się trzymajmy.

No tutaj akurat się zgodzę
Natomiast uważam, że za fajne V6 quattro na wypasie (z niedużym przebiegiem poniżej 300kkm, z historią serwisową i bez większych przygód blacharskich) można zapłacić trochę więcej niż 10 czy nawet 12k

[miron72]

Owszem, takie auto ze znanych rąk, uczciwie podane(nie przyprawione ostro dimerem i plakiem) w schludnej budzie i z dobrym wypasem to owszem. Są też auta mniej typowe, warte więcej.
Niestety szukając obecnie natykam się głównie na zwykłe auta, często sflogane niemiłosiernie z wypełniaczem para poetyckim opiewającym tęże jedyną okazję wycelowanym do jeleni w cenie zawyżonej do granic absurdu no i kilka w normalnych pieniądzach, których nie kupiłem ze względów tzw. innych

Po te normalne ze świętokrzyskiego cięęęęężko zdążyć, bo u nas mało co w okolicy jest, a te dalsze lokalni łykają.

[adriang92]

Auto jest warte tyle ile ceni go właściciel, dziwne jest pojecie ze o c4 stare to nie warto dać 12tys, wolał bym za te 12 kupić c4 niż dowalone c5 bo wiadomo że szału nie bedzie ale kowalski widzi ze za tą sama kase moze miec nowsze to wiadomo co bierze Swojej za 12tys byn nie oddał na pewno, wolał bym z niej bude dla psa zrobić niż oddać komuś za grosze Widać coś ze mną nie tak bo sam dałem 11tys za sprowadzoną w stanie ruina, przy 25 wsadzonych zgubiłem xd
A widać sztuka przedstawiona jest w fajnym stanie, jednak lepiej dać te 12 za coś co sie trzyma niż kupić za 7 trupa dobitego i remontować bo często nie ma to sensu

[Gitsu]

Dzięki panowie za wszystkie odpowiedzi ! . Przeanalizowałem sytuacje i chyba się jeszcze trochę rozejrze w niemczech, postaram się jakąś audiczke w dobrym stanie ściągnąć (ewentualnie podreperuje silnik) i zobaczymy co z tego wyjdzie .
miron72, 80 b4 Avant 2.0 90 konii .

[Rafał_93]

Wychodzi na to że każdy ma rację a tak na prawdę nie ma jej nikt Racja i zdanie jest jak dziura w du... . Każdy ma swoją

adriang92, auto nie jest warte tyle ile ceni je właściciel, tylko tyle ile ktoś jest w stanie zapłacić.

Co do "dobitych trupów" za 7k. Ja swojego Avanta kupiłem za 5k i nie uważam go za trupa. Było kilka pierdółek do zrobienia, nie zaprzeczam. Ale na pewno nie kosztowały mnie 7k (tyle brakuje do magicznej granicy 12k). Jak na razie pakiet startowy kosztował mnie 1000 PLN, ale tego się nie liczy bo jakiego wychuchanego auta nie kupisz to rozrząd, olej i filtry to podstawa.

Tak więc podsumowując, nie każde C4 za 12k to laleczka i nie każde za 7 to trup

[miron72]

Auto jest warte tyle ile ceni go właściciel,

A ja słyszałem, że tyle ile za nie ktoś zechce zapłacić. Przecież jak swoje wystawię za milion funtów to wartości rynkowej takiej chyba realnie nie będzie miało?

A widać sztuka przedstawiona jest w fajnym stanie, jednak lepiej dać te 12 za coś co sie trzyma niż kupić za 7 trupa dobitego i remontować bo często nie ma to sensu

Widać, że ktoś się postarał, żeby tak było widać. I tyle widać. Kolejne wnioski to gdybanie o stanie. To tylko zdjęcia.

Wciąż padają skrajne kwoty o trupach za 5,6,7...
A ja powiem, że lepiej jest dać 8-9 za uczciwe auto od właściciela z kilku lat(czasem z historią na forum) niż wypica cięższego o 2kg Plaka od handlarza za 12k.

Co tu gadać zresztą -jak to Audi ma ten przebieg(zapewne hihi) i stan jest jak obiecuje ogłoszenie(a są jakieś co nie obiecują "moim zdaniem bdb"?) to dla kogoś komu się podoba i kogo stać jest wart jeżeli zechce. Nie dla mnie. SUBIEKTYWNIE

Innymi słowy ja bym wina za 1000 000$ nie kupił, bo piwami za tą kasę całe miasto bym opił A są tacy co tylko takich szukają....

Tak więc podsumowując, nie każde C4 za 12k to laleczka i nie każde za 7 to trup

Otóż to, jednak jak widać to działa.

Anegdota(smutna):
sprzedawałem nabyte na misji "gadżety militarne z kraju obecnie objętego wojną". Po uczciwej cenie w/g mnie. Oryginalne militaria strony konfliktu. Coś zeszło, reszta kisła. Kolega -"podnieś ceny idioto do absurdu!". "Co mi szkodzi?".
Za chyba niecały tydzień(nieco minęło czasu) nie miałem co sprzedawać.
Jak drogie to "musi" być dobre....


Ludzie, nie piszmy o "wolałbym dać X za dobre to niż Y za uwalone tamto".
Ja też wolę dać 8PLN za piwo niż 40gr za butelkę po nim