Polski Klub Audi C4

Poszukuję powoli samochodu dla siebie jak w temacie do 10 tyś zł, jeśli ktoś ma jakieś informacje gdzie kto i za ile coś takiego sprzedaje to byłbym bardzo wdzięczny

Czy ktoś miał do czynienia z tym ogłoszeniem
https://sprzedajemy.pl/audi-a6-c4-quatt ... nr40098277
myślicie, że to jest dobra oferta, z tego co napisane i przebieg jest nawet niezły ?
jeśli możecie się podzielić przemyśleniami lub jeśli ktoś widział to auto na żywo to proszę o wsparcie

Ten sedan wisi już z 2 lata, jak szukałem swojego sedan AEL Q to już te ogłoszenie było. Znajomy będzie prawdopodobnie swoją sprzedawał, ale nie w takiej kasie.

Właśnie wiem, że coś podejrzanie długo wisi to ogłoszenie. Twój kolega co będzie sprzedawał ?, bo mnie tylko interesuje c4 2.5 tdi quattro sedan, jak coś. A co do ogłoszenia to trochę dziwne że 2 lata wisi coś musi być nie tak. Mam jeszcze pytanie czy oznaczenie AEL tyczy się wszystkich silników w audi 2.5 TDi ?

Staszko, AEL to oznaczenie silnika 140KM, jest jeszcze 2,5TDI AAT i ma 115KM

co do ogłoszenia, które wstawiłeś to na pierwszy rzut oka nie wygląda źle, nie ma się co oszukiwać, że do 10k kupisz AEL w Q w idealnym stanie, zdjęcia są słabej jakości i trzeba by ją lepiej pooglądać i pomacać, mi jedyna co się rzuciło w oczy to chyba pęknięty przedni zderzak i jakoś tak nie równo spasowane kierunki przednie, możliwe że miała robiony przód po dzwonie, ale mogę się mylić

faktycznie kierunki są krzywo, kwestia wizualna samochodu to jest najmniejszy problem bo z czasem to można sobie samochód doprowadzić do ideału, najważniejszy jest silnik i czy auto jest proste i nie składane z kilku, resztę można sobie powoli robić sama przyjemność

Znajomy ma to samo co ja c4 sedan 2.5 ael quattro. Ostatnio w same części zainwestował pewnie 10-15 tys remont góry silnika, malowanie całgo auta, wszystkie sprężyny, amortyzatory, tarcze, regeneracja zacisków, stalowy oplot, nowe wahacze, wszystkie łożyska kół, remont całego tylniego zawieszenia(piaskowane, malowane proszkowo) . To tak z grubsza. Także kupić za 10k coś doinwestowanego może być ciężko. Pewnie w granicach 20 wystawi.

Staszko, zastanów sie też nad volvo S80 z aelem - ostatnio jeździłem taką furą
ta jednostka była połączona z automatem volvo- powiem tak volvo jest lepiej wykonane - czuć ze to auto z lat 2000+ - materiały wew są miekkie, nawet wykładzina bagażnika jest super delikatna.
Volvo było też lepiej wyciszone (choć zawsze i tak słychać dziewiek traktora R5) i ogólnie wygodniejsze nie tylko przez wnętrze ale i przez w miare sprawnie działający automat - moze demon szybkosci to to nie jest ale w miare ok to razem wspołpracowało- tyle ze strasznie wysoko krecił silnik przy kickdownie.
Znajomy kupił takie auto i mówi że pali mu srednio 9l na dojazdach do roboty, mi c4 pali na podobnej trasie ok 7.5l .

Powiem tak gdybym miał teraz wybierac mocno bym sie zastanowił czy nie brać s80 w manualu - bo z tym połączeniem dynamika powinna być spoko a i spalanie mniejsze.
Generalnie za 10k-12k można juz kupić takie auto w miare dobrym stanie, jedyny minus to brak 4x4 ale z tym motorem quattro nawet w c4 nie jest przy obecnej pogodzie do niczego potrzebne a tylko generuje ekstra koszta, bo osiągi są te same...

Dodek, nie bluźnij, ja nawet nie wyobrażam sobie jak można proponować inne auto niż audi,
a napęd nie ma nawet konkurenta na rynku
moim zdaniem Staszko powinien rozszerzyć poszukiwania autka do 2,8 b+g, no chyba że ma dojście do tańszego ON

Powiem tak, zdaje sobie sprawę, że po zakupie będę musiał ponieść koszta, żeby doprowadzić do takiego stanu jak chcę to zrozumiałe, auto nie jest młode, ale zakładam, że dobrze zrobione odwdzięczy się bezawaryjnością. W tym momencie posiadam motocykl BMW r 1100 gs, musiałem też dużo czasu i pieniędzy poświęcić żeby był idealny, ale za to teraz można jeździć i tylko oleje zmieniać (choć już w pewnym momencie miałem dość jak nie można było jakiś usterek zrobić). Patrze na to audi z tym silnikiem bo uważam że jest ono optymalnie oszczędne, co do benzyny w gazie to spoko, ale uważam, że to nie ten samochód żeby w gazie go mieć, a bez gazu koszta generowane przez taką benzyne 2.8 to za dużo jak dla mnie, nie chcę też całej kasy wydawać tylko na wachę. Samochód w gazie to patrzyłem Mitsubishi Galant 2.5, ten by mógł być w gazie. Myślę, że takie c4 po doprowadzeniu z czasemmm, do ideału będzie bezawaryjnie wozić mój tyłek, mam przynajmniej taką nadzieję. A koszty które kolega tu mówił to dość duże nie powiem, ale mam nadzieję, że części to w wyższej półki były bo tylko takie uznaje w takim samochodzie.

A czy nie lepiej jednak szukać auta droższego i w lepszym stanie?
Doprowadzanie do kultury generuje 2x takie koszty. Nie wierzę że ktoś sprzeda AEL'a z quattro do 10tys.
Jak masz 10tys. to kup ładną ośkę.

Pozdrawiam

też szukam c4 q tylko kombi, ciezko jest, naprawde wiekszosc odrzucam ze zdjec... mam zamowienie z zagramanicy od znajomego ale wiesz sam jak jest moge czekac i rok... poszukam jeszcze kilka miesiecy jak nic nie bedzie fajnego to zrobie tak jak koledzy wyzej pisali, kupie gorsza sztuke i bede sobie ja powoli robil, fakt moze i z dwa lata wyjdzie ale cóż, taka praca to tylko przyjemność jak nie składany z 4 cwiartek to da sie to doprowadzic do ładu tylko chęci duzo $$$$ i czas.... tu jest najwiekszy problem cierpliwosc, zrobisz wszustko perfect a jak dla mnie to nic tak nie cieszy jak odpicować fure samemu od podstaw (chociaż wszystkiego sam nie zrobie)

no i podstawową zaletą takiej operacji jest to, że wiesz co masz, wiesz jakiej jakości części, i co jest zrobione, można kupić auto teoretycznie odpicowane, ale nie oszukujmy się, kto robi auto na "perfekt" a następnie je sprzedaje?
hubertoo, piszesz 2 lata, ja ze swoją już 10 się znam i dalej jest coś do zrobienia, ale wiem że jak wystawię, to odzyskam tą kasę, co dałem w 2008

dwa lata to czas w jakim mozna spokojnie porobic blacharke, mechanike caly czas uzytkuja samochod, przez 10 lat siła rzeczy i upływem czasu coś się zepsuje, , i fakt to co włożysz to jest twoje nowe a nie po kims nawet najlepsze części, silniki i blacharka źle użytkowane mogą być do wywalenia po kilkuset kilometrach, pamiętajmy ze w 99.9% przypadków zakupu nigdy nie wiem kto i jak użytkował mszyne, pomijając oczywiscie auta od znajomych, na których temat "coś wiemy" chociaż nie do konca bo sam kupilem motor od znajomego a pod koniec sezonu usterka, która żadko występuje w tych modelach, ZAWSZE może się coś zepsuć a osobiscie znam przeypadki samochodów salonowych gdzie trzeba bylo zrobić coś przed pierwszym serwisem,
odbiegaja od tematu widze że Przemyśl, jak masz c4 2,5tdi q z chęcią umowiłbym się ogladac i się "dopasowac" (jeszcze nie miałem okazji jechac diesel-em nawet jako pasażer) oczywiscie jak masz czas i ci to nie przeszkadza Pozdrawiam!

hubertoo, no niestety, nie mam Q, czego bardzo żałuję, ale spotkać się zawsze można, tylko trzeba się sprężyć, bo końcem roku planuję pożegnać się z C4