Pewnie że chciałbym wszystkich przygarnąć,
auta może i by się pomieściły ale z noclegiem jest cienko, następny na podłodze by spał, nie koniecznie skutkiem ilości spożytego alko
Zmywać nie ma komu, chyba że najmłodszy, poza juniorem, albo najmniejszy... na literę "B"
W okolicy jest ośrodek wczasowy nie jeden, na pewno by się dogadało, tylko hanysy się zdenerwują, że popindalają co roku przez Polskę wzdłuż i wszerz. Propozycja na przyszłe zloty na pewno do rozpatrzenia.
Dzięki że się zmobilizowaliście i byliście, mam nadzieję że tak jak mi i wam było miło spędzić czas. Teraz jestem pewny że Kk bo to wstrętny pasożyt jest, jak wniknie do wnętrza ECU to inkubuje i wyjść nie chce, Butter to zoofil a Ens to postrzelony weteran wojenny I°, przynajmniej czasowo